Poranne drogi w Gliwicach pod znakiem pługów i piaskarek, które robią co mogą by udrożnić drogi. Te główne, przelotowe są przejezdne i czarne i tu poruszamy się płynnie bez większych utrudnień. Tak jest między innymi na DK44 przy wylocie z miasta:
Dużo gorzej wygląda sytuacja na mniejszych drogach i tych osiedlowych. Tu zalega gruba warstwa rozjeżdżonego śniegu:
Synoptycy zapowiadają dalsze opady śniegu w Gliwicach.