Na Sikorniku w Gliwicach miała miejsce seria kradzieży katalizatorów, która wzbudza niepokój wśród mieszkańców. Policja z Komisariatu I podjęła działania w celu ustalenia tożsamości sprawców, którzy działają w nocy, wykorzystując brak reakcji świadków. Do tej pory zgłoszenia o kradzieżach złożone zostały przez dwóch mieszkańców, w tym jednego z 50-latków oraz 65-latka. Policjanci apelują do lokalnej społeczności o czujność i reagowanie na niepokojące sytuacje.
Do incydentów doszło w ostatnich dniach, kiedy to 50-letni właściciel Subaru odkrył, że z jego pojazdu zniknęła część układu wydechowego. Podobne doświadczenie miał 65-letni mężczyzna, który znalazł swój Hyundai Tucson uszkodzony w identyczny sposób. Oba zdarzenia miały miejsce w rejonie ulicy Kokoszki oraz ulicy Jaskółczej, co wskazuje na obszar, gdzie przestępcy mogą operować.
W nocy zdarzyło się jeszcze jedno włamanie. Około godziny 4:35 świadkowie usłyszeli hałas i zaobserwowali trzech młodych mężczyzn, którzy ucieknęli z miejsca kradzieży katalizatora Opla Vectry. Policjanci przystąpili do prowadzonych działań, w tym zbierania dowodów oraz przesłuchania świadków. Mieszkańcy Sikornika zostali zachęceni do aktywnej reakcji na wszelkie podejrzane sytuacje, podkreślając znaczenie szybkiego działania i zgłaszania incydentów na numer alarmowy.
Źródło: Policja Gliwice
Oceń: Seria kradzieży katalizatorów na Sikorniku
Zobacz Także